niedziela, 9 lutego 2020

Do gotowania, czas, START!

Dzisiaj wątek kulinarny we fragmencie Ewangelii. Stąd bardzo mi bliski, jestem przecież kucharzem. Jednak myślę, że nie trzeba czuć się dobrze w kuchni, by wiedzieć, że sól jest bardzo potrzebna i nie tylko jako jedna z przypraw. Wiedzą to wszyscy, łącznie z dziećmi. Sól równoważy smak. Jednakże nie stosując umiaru można potrawę przesolić bądź nie dosolić.

Wierzący musi być smaczny! Przepraszam za porównanie chrześcijanina do potrawy, ale prawdą jest, że to my, wyznawcy, nadajemy smak temu światu. Jesteśmy jako ta sól, która doprawia tą piękną planetę jaką jest ziemia. Musimy na tyle być delikatni wobec grzeszników, by nie przesolić, czyli ich nie odstraszyć, a z drugiej strony mamy zmienić ich jakość życia. Jest to trudne, ale możliwe.

Kiedy myślisz, że jesteś bezużyteczny w dziele ewangelizacji powróć do tego miejsca w Ewangelii i zdaj sobie sprawę, że jak każde ziarenko soli w zupie zasala ją i nadaje jej dobrego smaku, tak Ty jesteś takim ziarenkiem i sprawiasz, że świat jest smaczniejszy. Zatem do wspólnego gotowania, czas, START!

K. M. 

Mt 5, 13-16

Słowa Ewangelii według Świętego Mateusza
Jezus powiedział do swoich uczniów:
«Wy jesteście solą ziemi. Lecz jeśli sól utraci swój smak, czymże ją posolić? Na nic się już nie przyda, chyba na wyrzucenie i podeptanie przez ludzi.
Wy jesteście światłem świata. Nie może się ukryć miasto położone na górze. Nie zapala się też lampy i nie umieszcza pod korcem, ale na świeczniku, aby świeciła wszystkim, którzy są w domu. Tak niech wasze światło jaśnieje przed ludźmi, aby widzieli wasze dobre uczynki i chwalili Ojca waszego, który jest w niebie».

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Współczesny Adam kontra uczeń

  Po jakich słowach rozpoznać współczesnego Adama?  - To nie moja wina! Ja planowałem inaczej. Przecież wszyscy tak robią, a po za tym to ...