poniedziałek, 13 stycznia 2020

Powodzenia!

Podczas porannej Eucharystii, którą celebrowałem z drugim kapłanem, zrodziła mi się refleksja odnośnie życia chrześcijańskiego. Nie wiem, czy tylko ja tak to odbieram, czy też może żaden ze mnie odkrywca, a po prostu jest to naturalnie rodząca się myśl, że najpierw przychodzi miłość skupiająca nas wokół przychodzącego Boga na ziemię. Następnie uczymy się tej miłości, przyswajamy ją. Z założenia (bo nie wszyscy) kiedy jesteśmy już gotowi, aby podjąć refleksję nad własnym chrztem i zastanowić się nad jego owocami w naszym życiu przychodzi moment, w którym to Jezus nas posyła, aby ewangelizować innych. Zatem wszystko zachowuje swoją ciągłość i się uzupełnia. Czas nauki, przygotowania i wzmożonej pracy.

Warto dzisiaj pomyśleć o sobie jako o ewangelizatorze, a nie tylko jako o tym, który ma być stale ewangelizowany. Często się powtarza, że Kościół, to nie tylko księża, ale i pozostali wierni. Jest to prawda. Dlatego warto pomyśleć o tym, żeby nie spychać trudu bożego nauczania tylko na osoby duchowne, ale też samemu podjąć ten trud.

Może powinienem jeszcze bardziej uzupełnić ten wpis, ale jedynie, co ciśnie mi się na usta, a raczej wystukuje na klawiaturze, to krótkie, ale omodlone:

Powodzenia!

K. M.

Mk 1, 14-20

Słowa Ewangelii według Świętego Marka
Gdy Jan został uwięziony, Jezus przyszedł do Galilei i głosił Ewangelię Bożą. Mówił: «Czas się wypełnił i bliskie jest królestwo Boże. Nawracajcie się i wierzcie w Ewangelię!»
Przechodząc obok Jeziora Galilejskiego, ujrzał Szymona i brata Szymonowego, Andrzeja, jak zarzucali sieć w jezioro; byli bowiem rybakami. I rzekł do nich Jezus: «Pójdźcie za Mną, a sprawię, że się staniecie rybakami ludzi». A natychmiast, porzuciwszy sieci, poszli za Nim.
Idąc nieco dalej, ujrzał Jakuba, syna Zebedeusza, i brata jego, Jana, którzy też byli w łodzi i naprawiali sieci. Zaraz ich powołał, a oni, zostawiwszy ojca swego, Zebedeusza, razem z najemnikami w łodzi, poszli za Nim.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Współczesny Adam kontra uczeń

  Po jakich słowach rozpoznać współczesnego Adama?  - To nie moja wina! Ja planowałem inaczej. Przecież wszyscy tak robią, a po za tym to ...