wtorek, 4 czerwca 2019

Odpowiedzialność Młodych

Ostatnie pożegnanie wiąże się raczej z uroczystością pogrzebową. Jednak okazuje się, że w łatwy sposób można je odnieść do sakramentu bierzmowania. Coraz więcej młodych ludzi rezygnuje z lekcji religii w szkołach. Msza Święta wydaje się zbyt nudna, aby na nią pójść. Wiara wśród młodych, zwłaszcza po sakramencie bierzmowania, przeżywa kryzys.

Pamiętam jak kilka lat temu ucząc w olsztyńskiej szkole czekałem na klasę I D w sali lekcyjnej. Było już parę minut po dzwonku na lekcję i już byłem bliski wyjścia ze szkoły. Jednak po jakimś czasie weszło do sali kilka osób. Było ich chyba pięcioro. Więc nie czekając długo zapytałem, gdzie reszta klasy. Oni patrząc na mnie odpowiedzieli chórem, że reszta pałęta się po bufecie, bibliotece szkolnej, co niektórzy są jeszcze na sali gimnastycznej. Po prostu postanowili zrezygnować z lekcji religii. Od razu wysłałem dwie osoby, aby poszły do zagubionych owiec i by zaprosiły je choć na chwilę. Zależało mi chociaż na tym, aby mnie poznały. Nigdy wcześniej ich przecież nie widziałem. Był początek września. Nie minęło dziesięć minut sala zapełniła się uczniami. Pewny siebie postawiłem zebranym pytanie:

Kto z was przyjął rok temu sakrament bierzmowania?

Las rąk uniesionych w górze. Zrobiło mi się smutno. Z całej, liczącej ponad dwadzieścia osób klasy, znalazło się tylko pięć osób, które wiedziały po co im bierzmowanie w życiu. Dali piękne świadectwo nie wypisując się z katechezy, a reszta uczniów?

Sakrament, w którym przyjmujemy Ducha Świętego uzdalnia do dawania świadectwa. Znam młodzież piękną duchem, która szuka Boga i pragnie Go odnaleźć w swoim życiu. Jednak są jeszcze tacy, którzy przystępują do skarbów Kościoła w ogóle nieświadomi odpowiedzialności za nie.

Boże, daj tej młodzieży, która dzisiaj przyjęła sakrament bierzmowania, aby nie zatarła w sobie znaku Bożego Ducha, by zachowała swoją wiarę i potrafiła sprostać odpowiedzialności, którą dzisiaj przyjęła na swoje barki.

K. M.
























J 17, 1-11a

Słowa Ewangelii według Świętego Jana
W czasie Ostatniej Wieczerzy Jezus, podniósłszy oczy ku niebu, rzekł:
«Ojcze, nadeszła godzina. Otocz swego Syna chwałą, aby Syn Ciebie nią otoczył i aby mocą władzy udzielonej Mu przez Ciebie nad każdym człowiekiem dał życie wieczne wszystkim tym, których Mu dałeś. A to jest życie wieczne: aby znali Ciebie, jedynego prawdziwego Boga, oraz Tego, którego posłałeś, Jezusa Chrystusa.
Ja Ciebie otoczyłem chwałą na ziemi przez to, że wypełniłem dzieło, które Mi dałeś do wykonania. A teraz Ty, Ojcze, otocz Mnie u siebie tą chwałą, którą miałem u Ciebie wpierw, zanim świat powstał.
Objawiłem imię Twoje ludziom, których Mi dałeś ze świata. Twoimi byli i Ty Mi ich dałeś, a oni zachowali słowo Twoje. Teraz poznali, że wszystko, cokolwiek Mi dałeś, pochodzi od Ciebie. Słowa bowiem, które Mi powierzyłeś, im przekazałem, a oni je przyjęli i prawdziwie poznali, że od Ciebie wyszedłem, oraz uwierzyli, że Ty Mnie posłałeś.
Ja za nimi proszę, nie proszę za światem, ale za tymi, których Mi dałeś, ponieważ są Twoimi. Wszystko bowiem moje jest Twoje, a Twoje jest moje, i w nich zostałem otoczony chwałą. Już nie jestem na świecie, ale oni są jeszcze na świecie, a Ja idę do Ciebie».

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Współczesny Adam kontra uczeń

  Po jakich słowach rozpoznać współczesnego Adama?  - To nie moja wina! Ja planowałem inaczej. Przecież wszyscy tak robią, a po za tym to ...