niedziela, 8 lipca 2018


Rzeźba

Powiedz mi, że pięknie wyglądam,
że dzisiaj jakoś inaczej.
Może trochę lepiej niż zwykle,
albo chociaż zabawniej.

Powiedz, chcę to usłyszeć z twych ust.
Zanim pójdę spać.
Nim słońce zajdzie za górami,
a noc kołysankę zacznie mi grać.

Popatrz jak się wystroiłem.
Muszka już dopięta.
Zapach nawet nowy kupiłem,
a ty nawet na mnie nie zerkasz.

Powiedz, zrób mi tę przyjemność.
Nie każ mi czekać do rana.
Ciężka bywa noc bezsenna,
a serce będzie mi kazać czekać.

Ty nic nie mówisz.
Patrzysz w inną stronę
i nawet na mnie nie zerkasz.
Doprawdy jakie to byłoby żałosne,
gdyby nie to,
że stworzył cie mało znany
rzeźbiarz.

K. M.
 

Mk 6, 1-6

Słowa Ewangelii według Świętego Marka
Jezus przyszedł do swego rodzinnego miasta. A towarzyszyli Mu Jego uczniowie. Gdy zaś nadszedł szabat, zaczął nauczać w synagodze; a wielu, przysłuchując się, pytało ze zdziwieniem: «Skąd to u Niego? I co to za mądrość, która Mu jest dana? I takie cuda dzieją się przez Jego ręce! Czy nie jest to cieśla, syn Maryi, a brat Jakuba, Józefa, Judy i Szymona? Czyż nie żyją tu u nas także Jego siostry?» I powątpiewali o Nim.
A Jezus mówił im: «Tylko w swojej ojczyźnie, wśród swoich krewnych i w swoim domu może być prorok tak lekceważony».
I nie mógł tam zdziałać żadnego cudu, jedynie na kilku chorych położył ręce i uzdrowił ich. Dziwił się też ich niedowiarstwu. Potem obchodził okoliczne wsie i nauczał.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Współczesny Adam kontra uczeń

  Po jakich słowach rozpoznać współczesnego Adama?  - To nie moja wina! Ja planowałem inaczej. Przecież wszyscy tak robią, a po za tym to ...