sobota, 10 marca 2018

Świętość słowa

Nie jestem święty, ale nim będę. Te krótkie stwierdzenie ostatnio stało się moim mottem życiowym. Nie sztuką jest spocząć na laurach już zdobytych, ale jest nią na pewno ciągłe dążenie do większej doskonałości. Staram się tak żyć i co więcej powstaje z upadków. Same chęci nie wystarczą jeśli marzy się o prawdziwym szczycie. Trudności, jeśli tylko napotykam je na drodze, przyjmuje jako wyzwania.

W osiągnięciu świętości wszystko jest ważne. Wszystko się liczy. Każda myśl, każdy czyn, decyzja i ....

... słowo.

Ciekawe, czy ktoś by się skusił na policzenie wszystkich słów, które wypowiedział danego dnia. Byłoby to z pewnością trudne zadanie. Co rusz rzucamy jakimś wyrażeniem. Kierujemy je do siebie, w kierunku drugiego człowieka, Boga. Przemyślane, nierozważne, pełne empatii, budujące, niszczące, jakie jeszcze? Jak często przykładamy do słowa większą uwagę? Czy je szanujemy?

Kontrowersyjnym tematem stają się być wulgaryzmy. Osobiście nie znam człowieka, który by nie rzucił przysłowiowym mięsem, co nie znaczy, że to ma służyć jako usprawiedliwienie dla mnie.

Kłamstwo powtarzane tysiąc razy staje się prawdą.

Tylko, czy aby na pewno? Jak łatwo znaleźć sobie wytłumaczenie na każdą okazję. Analogicznie można by stwierdzić, że:

Wulgaryzm powtarzany tysiąc razy staje się zwykłym wyrażeniem.

Brzmi to co najmniej absurdalnie. Kłamstwo nigdy nie może stać się prawdą i tak samo z wulgaryzmem. Ono nigdy nie stanie się neutralnym zwrotem. Pomimo najszczerszych chęci osób nadużywających podwórkowej łaciny. Jednak wśród tej grupy społecznej, która ma problem ze zrozumieniem tej prostej kwestii znajdują się co niektórzy poloniści, którzy o zgrozo wychowują młode pokolenie Polaków.  Warto w tym miejscu przypomnieć sobie mądre zdanie wypowiedziane przez Jana Zamoyskiego:

Takie będą Rzeczypospolite jakie ich młodzieży chowanie.

Pomimo, że w następnym tygodniu ukaże się moja trzecia poważna książka, to nie czuje  się wielkim autorytetem językowym. Jednak apeluje, abyśmy wszyscy zaczęli dbać o nasze polskie dziedzictwo kulturowe jakim nie wątpliwie jest język  ojczysty.

W sumie za każde wypowiedziane słowo również będziemy sądzeni.

K. M.











Łk 18, 9-14

Słowa Ewangelii według Świętego Łukasza
Jezus opowiedział niektórym, co dufni byli w siebie, że są sprawiedliwi, a innymi gardzili, tę przypowieść:
«Dwóch ludzi przyszło do świątyni, żeby się modlić, jeden faryzeusz, a drugi celnik. Faryzeusz stanął i tak w duszy się modlił: „Boże, dziękuję Ci, że nie jestem jak inni ludzie: zdziercy, niesprawiedliwi, cudzołożnicy, albo jak i ten celnik. Zachowuję post dwa razy w tygodniu, daję dziesięcinę ze wszystkiego, co nabywam”.
A celnik stał z daleka i nie śmiał nawet oczu wznieść ku niebu, lecz bił się w piersi, mówiąc: „Boże, miej litość dla mnie, grzesznika!”
Powiadam wam: Ten odszedł do domu usprawiedliwiony, nie tamten. Każdy bowiem, kto się wywyższa, będzie poniżony, a kto się uniża, będzie wywyższony».

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Współczesny Adam kontra uczeń

  Po jakich słowach rozpoznać współczesnego Adama?  - To nie moja wina! Ja planowałem inaczej. Przecież wszyscy tak robią, a po za tym to ...