sobota, 23 maja 2020

Czego szukamy?

Było to kilka dni temu w zakrystii, kiedy przygotowywałem się do liturgii. Nie wiem dlaczego, ale rozmowa, którą prowadziłem z jednym z lektorów zeszła na temat prawdy, a wszystko to w kontekście mojego kazania wygłoszonego nie tak dawno w świątyni podczas wspomnienia Jana Pawła II. Lektor, z czego się bardzo cieszę, docenił moją naukę, ale na koniec rozmowy powiedział zdanie, które zaintrygowało mnie i do dzisiaj siedzi mi w głowie nie pozwalając o sobie zapomnieć:

Ksiądz tak pięknie mówił o prawdzie, ale ludzie nie po nią przyszli.

Zanim zaczniemy oceniać i dywagować nad tym, czy autor miał rację wypowiadając taką opinię, może warto zapytać samego siebie:

W jakim celu przychodzę do kościoła?

Powodów może być wiele, ale najważniejsze jest to, czy przychodzę po prawdę? Czego pragnę po Eucharystii? Jakich owoców się spodziewam? Jezus uzdrawia za pomocą prawdy. To właśnie z tego powodu nie można nam zrezygnować ze spowiedzi świętej, bo tylko w pokorze i w prawdzie można nam przyjąć kolejne sakramenty.

Ksiądz tak musi mówić - argument wielu na powiedziane słowo prawdy.

Człowiek, który nie oczekuje prawdy, albo jej nie przyjmuje traci wszystko, co Bóg dla niego przygotował. To tak jakby dziecko wchodziło do sklepu z ojcem lub matką i mogło kupić, co tylko chce, bo rodzice fundują, a ono po chwili wychodzi ze sklepu z pustymi rękami. Dlaczego?

Po co przychodzisz do kościoła? Czy sprowadza cię tam tradycja, przyzwyczajenie, rutyna, nuda, a może...

prawda?

K. M.




J 16, 23b-28

Słowa Ewangelii według Świętego Jana
Jezus powiedział do swoich uczniów:
«Zaprawdę, zaprawdę, powiadam wam: O cokolwiek prosilibyście Ojca, da wam w imię moje. Do tej pory o nic nie prosiliście w imię moje: proście, a otrzymacie, aby radość wasza była pełna.
Mówiłem wam o tych sprawach w przypowieściach. Nadchodzi godzina, kiedy już nie będę wam mówił w przypowieściach, ale całkiem otwarcie oznajmię wam o Ojcu. W owym dniu będziecie prosić w imię moje, i nie mówię wam, że Ja będę musiał prosić Ojca za wami. Albowiem Ojciec sam was miłuje, bo wy Mnie umiłowaliście i uwierzyliście, że wyszedłem od Boga.
Wyszedłem od Ojca i przyszedłem na świat; znowu opuszczam świat i idę do Ojca».

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Współczesny Adam kontra uczeń

  Po jakich słowach rozpoznać współczesnego Adama?  - To nie moja wina! Ja planowałem inaczej. Przecież wszyscy tak robią, a po za tym to ...