czwartek, 2 stycznia 2020

Klucz do szczęścia, refleksyjnie

Chcę być szczęśliwy, ale nie szczęściem upity.
Jedynie poznać jego smak. Skosztować choć łyk.
Być nie tylko na pozór szczęśliwym, ale po prostu być.

Droga pierwsza do szczęścia, to słone łzy spadające na podłoże.
Łzy wyciśnięte z ciała i duszy, i ich cierpienie.
Krople spływające po policzkach spadną na ziemię i wydadzą owoce.
Wszak po każdej zimie kiedyś wiosna nadejdzie.

Droga druga prowadząca do szczęścia, to nadzieja,
że kiedyś deszcz się skończy, wzejdzie słońce
i przynajmniej przez dłuższy czas żadna chmura je nie przesłoni.
Jednak myśl czasem może zbłądzić i wtedy od nowa trzeba wierzyć,
że wszystko dobrze się kończy.

Droga trzecia i ostatnia, to rozsądek, aby baczniej stawiać kroki.
Krzyż na horyzoncie, ufać Bogu, w nim jest szczęście moje, Twoje.
Klucz do szczęścia w Twoich siłach i z tą prawdą:
Nic bez Boga. Wszystko z Bogiem.

K. M.

J 1, 19-28

Słowa Ewangelii według Świętego Jana
Takie jest świadectwo Jana. Gdy Żydzi wysłali do niego z Jerozolimy kapłanów i lewitów z zapytaniem: «Kto ty jesteś?», on wyznał, a nie zaprzeczył, oświadczając: «Ja nie jestem Mesjaszem».
Zapytali go: «Cóż zatem? Czy jesteś Eliaszem?» Odrzekł: «Nie jestem». «Czy ty jesteś prorokiem?» Odparł: «Nie». Powiedzieli mu więc: «Kim jesteś, abyśmy mogli dać odpowiedź tym, którzy nas wysłali? Co mówisz sam o sobie?» Powiedział: «Jam głos wołającego na pustyni: Prostujcie drogę Pańską, jak rzekł prorok Izajasz».
A wysłannicy byli spośród faryzeuszów. i zaczęli go pytać, mówiąc do niego: «Czemu zatem chrzcisz, skoro nie jesteś ani Mesjaszem, ani Eliaszem, ani prorokiem?» Jan im tak odpowiedział: «Ja chrzczę wodą. Pośród was stoi Ten, którego wy nie znacie, który po mnie idzie, a któremu ja nie jestem godzien odwiązać rzemyka u Jego sandała». Działo się to w Betanii, po drugiej stronie Jordanu, gdzie Jan udzielał chrztu.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Współczesny Adam kontra uczeń

  Po jakich słowach rozpoznać współczesnego Adama?  - To nie moja wina! Ja planowałem inaczej. Przecież wszyscy tak robią, a po za tym to ...