poniedziałek, 7 maja 2018

Wszystko ma swój czas

Ostatnio mam natężony czas pracy i to nie ze względu na obowiązki nałożone mi przez proboszcza, czy szkołę. Należę do tego typu ludzi, którzy sami szukają zadań i wyznaczają dodatkowe cele. Czy to jest wada? Raczej rozpatruję to jako coś pozytywnego. Zwłaszcza, gdy ma służyć bliźniemu. Oczywiście pilnuję tego, aby w ciągu całego dnia znalazło się chociaż pięć minut dla mnie. Pisanie, modlitwa, praca, domowe zwierzęta...

Wszystko ma swój czas.

Najważniejsze to siebie w nim nie zatracić. Jest to możliwe, gdy mylimy pracowitość z pracoholizmem, który jest ucieczką od domu, rodziny, niekiedy samego siebie. Wtedy zaraz pojawia się alkoholizm i niespełnienie, które z kolei prowadzi do depresji. Koniec jest szybki.

Wszystko ma swój czas.

Trudno jest znaleźć złoty środek na wszystkie nasze problemy. Wiara przychodzi z pomocą, ale na nią również potrzebujemy czasu. Dlaczego kiedyś ludzie żyli wolniej, a teraz często narzekamy na przesuwające się wskazówki. Może to wcale nie kwestia czasu w jakim żyjemy, ale nas samych.

Zmieniły się priorytety, wartości, cele, wymagania, potrzeby. Chciałbym w mądry sposób spuentować dzisiejszy wpis. Nasuwa mi się tylko jedna myśl:

Nie zmieniaj świata, bo Ty jesteś jego częścią. Pracuj nad sobą, a on pomału dzięki Tobie zacznie być normalniejszy.

K. M.






J 15, 26 – 16, 4a

Słowa Ewangelii według Świętego Jana
Jezus powiedział do swoich uczniów:
«Gdy przyjdzie Paraklet, którego Ja wam poślę od Ojca, Duch Prawdy, który od Ojca pochodzi, On zaświadczy o Mnie. Ale wy też świadczycie, bo jesteście ze Mną od początku.
To wam powiedziałem, abyście się nie załamali w wierze. Wyłączą was z synagogi. Ale nadto nadchodzi godzina, w której każdy, kto was zabije, będzie sądził, że oddaje cześć Bogu. Będą tak czynić, bo nie poznali ani Ojca, ani Mnie. Ale powiedziałem wam o tych rzeczach, abyście, gdy nadejdzie ich godzina, pamiętali, że Ja wam o nich powiedziałem».

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Współczesny Adam kontra uczeń

  Po jakich słowach rozpoznać współczesnego Adama?  - To nie moja wina! Ja planowałem inaczej. Przecież wszyscy tak robią, a po za tym to ...