piątek, 27 kwietnia 2018

Uczmy się ciszy

Marzy mi się pozytywka. Nie musi być za duża, tylko aby grała piękną melodię. Cichą, spokojną, melancholijną, wprawiającą w zadumę. Taką, aby zatrzymała mój czas i pozwoliła zachwycić się trwającą sekundą. Marzy mi się pozytywka. Sama ona przeniosłaby mnie w inny czas. Daleki od współczesnego świata przesyconego techniką i niestety tandetą. Dzięki niej znalazłbym się w świecie mojej babci, która ma przepiękną kolekcją figurek porcelanowych. Każda z nich ma w sobie coś urzekającego, coś co odbiega znacznie od ducha współczesnej cywilizacji.

Chciałbym mieć...

Często szukam oderwania od rzeczywistości. Stan odpoczymku daje mi modlitwa. Podczas niej czuję, że dotykam skrawku nieba, choć nadal moje kolana dotykają podłogi. W taki stan wprawia mnie przepiękna muzyka, ale cisza to jest to czego mi najbardziej brakuje, a przecież jest dla mnie najważniejsza. Najbardziej potrzebna. Uczyłem się tyle języków w różnych szkołach, a tego najważniejszego języka jeszcze nie poznałem do końca. Może dlatego, że należy on do najtrudniejszych języków tego świata.

Uczmy się ciszy.

Rozglądamy się wokoło. Błądzimy po omacku szukając Boga. Kiedy wydarzy się coś ważnego, radosnego, tragicznego pytamy o Jego obecność. Jednak tak często nie dajemy Mu dojść do głosu.

Marzy mi się pozytywka, a jeszcze bardziej cisza.

K. M.






J 14, 1-6

Słowa Ewangelii według Świętego Jana
Jezus powiedział do swoich uczniów:
«Niech się nie trwoży serce wasze. Wierzycie w Boga? I we Mnie wierzcie! W domu Ojca mego jest mieszkań wiele. Gdyby tak nie było, to bym wam powiedział. Idę przecież przygotować wam miejsce. A gdy odejdę i przygotuję wam miejsce, przyjdę powtórnie i zabiorę was do siebie, abyście i wy byli tam, gdzie Ja jestem. Znacie drogę, dokąd Ja idę».
Odezwał się do Niego Tomasz: «Panie, nie wiemy, dokąd idziesz. Jak więc możemy znać drogę?»
Odpowiedział mu Jezus: «Ja jestem drogą i prawdą, i życiem. Nikt nie przychodzi do Ojca inaczej jak tylko przeze Mnie».

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Współczesny Adam kontra uczeń

  Po jakich słowach rozpoznać współczesnego Adama?  - To nie moja wina! Ja planowałem inaczej. Przecież wszyscy tak robią, a po za tym to ...