piątek, 8 grudnia 2017

Proszę o czas...

W pędzie dnia codziennego coraz trudniej uchwycić najmniejsze, najbardziej prozaiczne chwile, które w ostateczności mogą okazać się bardzo istotne w czasie oczekiwania na nadchodzącego Pana. Chyba jednym z najmniej ulubionych przeze mnie przedmiotów jest zegarek, bo kiedy tylko na niego zerkam zaraz się orientuję, że mam mało czasu. Kiedy już się rozpędzę, wpadnę w wir różnych spraw i tracę głowę zupełnie niepotrzebnie zaraz pojawia mi się myśl:

Po co ja tak gnam?

No właśnie: po co? Jeszcze nie zdążyłem zrobić sobie postanowienia adwentowego. Myślę, że wielu z Was jest w podobnej sytuacji. Zatem może najlepszym, bo na miejscu będzie te jedno postanowienie, a bardzo ważne:

Zwolnić.

Ewangelia pięknie przedstawia postawę Maryi wobec Bożej tajemnicy. Szczęśliwie się składa, że dzisiaj wieczorem wyruszam do pobliskiej parafii, aby pomodlić się trochę inną formą modlitwy jaką jest Akatyst ku czci Maryi. Oczywiście będę pamiętał, aby nieco zwolnić. Zwłaszcza siedząc za kierownicą.

Zwolnijmy...

K.M.





Łk 1, 26-38

Słowa Ewangelii według świętego Łukasza

Bóg posłał anioła Gabriela do miasta w Galilei, zwanego Nazaret, do Dziewicy poślubionej mężowi, imieniem Józef, z rodu Dawida; a Dziewicy było na imię Maryja. Anioł wszedł do Niej i rzekł: „Bądź pozdrowiona, pełna łaski, Pan z Tobą, błogosławiona jesteś między niewiastami”.

Ona zmieszała się na te słowa i rozważała, co miałoby znaczyć to pozdrowienie. Lecz anioł rzekł do Niej: „Nie bój się, Maryjo, znalazłaś bowiem łaskę u Boga. Oto poczniesz i porodzisz Syna, któremu nadasz imię Jezus. Będzie On wielki i będzie nazwany Synem Najwyższego, a Pan Bóg da Mu tron Jego praojca, Dawida. Będzie panował nad domem Jakuba na wieki, a Jego panowaniu nie będzie końca”.

Na to Maryja rzekła do anioła: „Jakże się to stanie, skoro nie znam męża?”
Anioł Jej odpowiedział: „Duch Święty zstąpi na Ciebie i moc Najwyższego osłoni Cię. Dlatego też Święte, które się narodzi, będzie nazwane Synem Bożym. A oto również krewna Twoja, Elżbieta, poczęła w swej starości syna i jest już w szóstym miesiącu ta, która uchodzi za niepłodną. Dla Boga bowiem nie ma nic niemożliwego”.

Na to rzekła Maryja: „Oto Ja służebnica Pańska, niech Mi się stanie według twego słowa!”

Wtedy odszedł od Niej anioł.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Współczesny Adam kontra uczeń

  Po jakich słowach rozpoznać współczesnego Adama?  - To nie moja wina! Ja planowałem inaczej. Przecież wszyscy tak robią, a po za tym to ...