Liście z drzew spadają. Za oknem szarość opatula kołdrą świat. Jakby chciała ułożyć go do snu. Nie ma tak łatwo, o nie, święci nam z nieba grają, a więc my do muzyki w takt. Tylko ci, co w grobowcach mieszkają, oni już swoje wytańczyli. Dziś odpoczynku wiecznego zażywają i wstać tu do nas, ani im się śni. A ja piszę ten wiersz, jak niegdyś Stachura, co marzył by choć w encyklopedii dwie linijki o nim zamieszczono. Tak ja liczę jedynie na to, że gdy w grobowcu zamieszkam, ci co pozostaną na ziemi z pamięci mnie nie wykreślą. K. M. | Łk 23, 44-46. 50. 52-53; 24, 1-6a
Słowa Ewangelii według świętego Łukasza
Było już około godziny szóstej i mrok ogarnął całą ziemię aż do godziny dziewiątej. Słońce się zaćmiło i zasłona przybytku rozdarła się przez środek.
Wtedy Jezus zawołał donośnym głosem: «Ojcze, w Twoje ręce powierzam ducha mojego». Po tych słowach wyzionął ducha.
Był tam człowiek dobry i sprawiedliwy, imieniem Józef, członek Wysokiej Rady. On to udał się do Piłata i poprosił o ciało Jezusa. Zdjął je z krzyża, owinął w płótno i złożył w grobie, wykutym w skale, w którym nikt jeszcze nie był pochowany.
W pierwszy dzień tygodnia poszły skoro świt do grobu, niosąc przygotowane wonności. Kamień od grobu zastały odsunięty. A skoro weszły, nie znalazły ciała Pana Jezusa. Gdy wobec tego były bezradne, nagle stanęło przed nimi dwóch mężczyzn w lśniących szatach.
Przestraszone, pochyliły twarze ku ziemi, lecz tamci rzekli do nich: «Dlaczego szukacie żyjącego wśród umarłych? Nie ma Go tutaj; zmartwychwstał».
|
sobota, 2 listopada 2019
W pamięci
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Współczesny Adam kontra uczeń
Po jakich słowach rozpoznać współczesnego Adama? - To nie moja wina! Ja planowałem inaczej. Przecież wszyscy tak robią, a po za tym to ...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz